Załamało się moje postanowienie- nie czytać dwóch książek jednocześnie. Jednakże rozpoczęłam I tom "Dzienników" Iwaszkiewicza. I muszę robić robić przerwy. Przebogata treść, ogromna ilość przypisów, które wystarczyłyby na kolejną książkę.Właściwie trzeba się zastanawiać nad każdym zdaniem, więc Iwaszkiewicza sobie dawkuję na zmianę z Myśliwskim.
"Widnokrąg" to odpoczynek dla duszy. Dopiero zaczęłam czytać, mam za sobą zaledwie kilka stron. W prozie Myśliwskiego (do tej pory przeczytałam "Nagi sad") jest coś tak niesamowitego, co jest jednocześnie mądre i proste zarazem. Prawdy oczywiste, spokój oraz niebywały odpoczynek.
"Dzienniki" i "Widnokrąg" to diametralnie różne dzieła. Pierwsze wymaga nieco więcej "umysłowego wysilenia":), drugie- wymaga "tylko" czytania. Obie książki wiele wnoszące w rozumienie świata i literatury. Już polecam- chociaż jeszcze nie dobiegłam do ich kresu!
2012-05-17
2012-05-08
Poniedzielnik(43)- Biblioteka ciagle w grze!
Dzisiaj rozpoczął się IX Tydzień Bibliotek. Także dzisiaj jest Dzień Bibliotekarza.
Wszystkim Bibliotekarzom życzę mnóstwa czasu na czytanie
(ale nie w pracy:)
oraz tylko miłych Czytelników!
2012-05-01
Miły starszy pan
Tadeusz Konwicki:W pośpiechu
Tadeusz Konwicki w czerwcu kończy 86 lat. Nie zdawałam sobie sprawy z wieku autora, dopóki nie trafiłam na zbiór rozmów- wywiadów z pisarzem, przeprowadzonych przez Przemysława Kanieckiego. Co za lotność sformułowań, trafność spostrzeżeń! Subtelna ironia i poczucie humoru! Pisarz prowadzi z dziennikarzem fascynującą rozmowę- rzekę. Wprawdzie zdarza się, że twierdzi, iż nie pamięta niektórych sytuacji ze swego życia ze względu na wiek, jednakże cały wywiad jest niebywale spójny.
Młodość w Kolonii Wileńskiej, działalność w partyzantce (antyradzieckiej). Trudne chwile spędzone przy umierającej żonie. I, oczywiście literatura, reżyseria. Tadeusz Konwicki twierdząc, że swoich książek nie czyta i filmów nie ogląda jednocześnie wspaniale o swojej twórczości opowiada. Zdarza się, że prosi pytającego o przytoczenie jakiejś sytuacji, historii ze swoich książek. Tłumaczy to swoim wiekiem, czemu dziwić się nie należy. Ale jednocześnie potrafi z dużą szczegółowością opowiadać o dzieciństwie u dziadków, znajomości z Dygatem. I lubi swojego rozmówcę, chociaż cały czas twierdzi, że Przemysław Koniecki "dziwnie patrzy". Podoba mi się w wywiadzie fakt, iż Konwicki przeplata życie z twórczością. Proporcje opowieści prywatnych z opowieściami o tworzeniu są bardzo wyważone. Konwicki twierdzi: "(...) te rozmowy (...) będą zmienne, uzależnione od nastroju biednego pana Konwickiego. To wynika z tego, że, jak pan wie, ja jestem w pospiechu.W pospiechu duchowym, fizycznym trochę miej. Mam ten taki niepokój, który się odbija na całokształcie mego życia".
Książkę czyta się szybko, jednakże nie "w pośpiechu". Nie czytałam żadnej powieści czy opowiadania Konwickiego. Jednakże Jego nazwisko oraz tytuły takie jak "Mała Apokalipsa", "Bohiń" czy też "Sennik współczesny" od dawna istnieją w moich myślach. Ten mądry wywiad- rozmowa to odpoczynek dla umysłu i propozycja dla wszystkich, co żyją właśnie w tym współczesnym pospiechu.
Tadeusz Konwicki, W pospiechu, Wydawnictwo Czarne, 2011, ss. 309
(Książka otrzymana od księgarni Matras)
(Książka otrzymana od księgarni Matras)
2012-04-29
Historie życiowe
Bożena Aksamit, Katarzyna Kokowska, Ewa Orczykowska, Oliwia Piotrowska, Ewa Wołkanowska, Honorata Zapaśnik: Każdy zrobił, co trzeba
W tych kilkunastu reportażach poznajemy wiele ludzkich historii. Zaglądamy do rodziny "polskich" Amiszów, pochylamy się nad samotnością starszej pani, z przerażeniem patrzymy na samobójstwo i szantaż. Wiele uczuć towarzyszyło mi podczas czytania. Wydarzenia zawarte w zbiorze są autentyczne, prawdziwe. Bohaterowie istnieli bądź istnieją nadal.
Reportaże napisane są spójnie, lakonicznie, jednakże w pełni oddają sedno każdej historii. Każdy bohater ma swoją opowieść. Piekarz i szantażysta, uchodźca i "teatralny szaleniec". Poszukiwacz muzyki ludowej oraz "prawdziwy poganin". Nie zdradzę wszystkich losów bohaterów. Zapraszam do czytania i szczerze polecam!
Bożena Aksamit, Katarzyna Kokowska, Ewa Orczykowska, Oliwia Piotrowska, Ewa Wołkanowska, Honorata Zapaśnik: Każdy zrobił, co trzeba, Wydawnictwo Dobra Literatura, 2011, ss. 216
2012-04-19
Poniedzielnik (40)- Gotowość
Lektura ostatniego wpisu Remigiusza Grzeli nasunęła mi pewien wniosek dotyczący recenzowania, który właściwie od dawna we mnie drzemie: "Nie jestem jeszcze gotowy, żeby napisać o tym tomie więcej". Właśnie tak jest ze mną i w związku z tym nie jestem pewna, czy kontynuacja współpracy z Wydawnictwami ma sens. Najlepiej pisze mi się we własnym czasie, kiedy myśli i słowa układają się dobrze i współgrają. Nie potrafię tworzyć, pisać na szybko i "na siłę". Też tak macie?
Światowy Dzień Książki
23 kwietnia – Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich
Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich to ustanowione w 1995 roku przez UNESCO doroczne święto mające na celu promocję czytelnictwa, edytorstwa i ochronę własności intelektualnej prawem autorskim.
Pomysł organizacji święta zrodził się w Katalonii. W 1926 roku wystąpił z nim wydawca, Vicente Clavel Andrés. 23 kwietnia jest tam hucznie obchodzonym świętem narodowym, jako dzień jej patrona – Świętego Jerzego. Zgodnie z długą tradycją w Katalonii obdarowywano w ten dzień kobiety czerwonymi różami, mającymi symbolizować krew pokonanego przez Św. Jerzego smoka. Z czasem kobiety zaczęły odwzajemniać się mężczyznom podarunkami w postaci książek.
23 kwietnia to również symboliczna data dla literatury światowej. W tym dniu, w roku 1616 zmarli Miguel de Cervantes, William Shakespeare i Inca Garcilaso de la Vega (przy czym datę śmierci Shakespeare’a podaje się według kalendarza juliańskiego, a pozostałych dwóch – według gregoriańskiego). Na ten sam dzień przypada również rocznica urodzin lub śmierci innych wybitnych pisarzy, np. Maurice’a Druona, Halldóra Laxnessa, Vladimira Nabokova, Josepa Pla i Manuela Mejía Vallejo.
W Hiszpanii Dzień Książki jest świętem oficjalnym już od roku 1930. Od 1964 tradycja ta kultywowana jest we wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych. Obecnie Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich celebrowany jest na całym globie – od Nowej Zelandii po Kanadę.
(źródło: Światowy Dzień Książki)
2012-04-12
Uwolnij pocztówkę
W związku z tym, że zanika powoli tradycja wysyłania kartek za pośrednictwem Poczty ,biorę udział w akcji "Uwolnij pocztówkę". Kartki na urodziny nadesłali dla mnie::
Żaneta ( www.zaneta1975.blogspot.com)
ViVi22 (paciaciakowo.blogspot.com)
Serdecznie dziękuję!
Subskrybuj:
Posty (Atom)