Eliza Piotrowska: Tupcio Chrupcio. Dbam o zęby
Tytułowy cytat to opinia mojej 10-letniej bratanicy o książeczce Elizy Piotrowskiej "Tupcio Chrupcio. Dbam o zęby". Naukę mycia zębów najmłodsza osoba w rodzinie ma już za sobą, ale z zaciekawieniem poczytała ze mną, jak uczy się tej umiejętności Tupcio.
Opisywane przeze mnie książki (recenzja "Tupcio Chrupcio. Mam rodzeństwo") o mysiej rodzinie Tupcia mają na okładce dopisek "Wychowanie przez czytanie". Uczą bawiąc. Poprzez doskonały dobór ilustracji do tekstu pokazują myszkę Tupcia w codziennych sytuacjach.
Tupcio Chrupcio nie lubi mycia zębów. Na kolację najchętniej jadłby czekoladowe batoniki. Nawet wizyta z Tatą u dentysty i prezent w postaci edukacyjnej książeczki nie zmieniają zwyczajów Tupcia. Dopiero problemy kolegi borsuka otwierają Tupciowi oczy. Czy zmieni coś w swoich codziennych czynnościach?
Ogromna zaletą książki są ilustracje. Miłe postacie zwierzątek, przedmioty codziennego użytku (np. szczoteczka do zębów) odpowiednio wyeksponowane do przesłania opowieści. Kolory- nie za jaskrawe, miłe dla oka dziecka i czytającego mu dorosłego. Wydawnictwo Wilga określa w przypadku serii o Tupciu Chrupciu przedział wiekowy- od 0-6 lat. Przyznaję rację, bo dziecko 10-letnie wyraża mniejsze zainteresowanie przygodami myszki. Choć duże litery się podobają:)
(Egzemplarz recenzencki, otrzymany dzięki uprzejmości Wydawnictwa Wilga)
Eliza Piotrowska, Tupcio Chrupcio. Dbam o zęby, Wydawnictwo Wilga, 2011, ss. 24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz