Choroba mnie dopadła, ale już opuszcza. Zerknęłam dziś tutaj i uznałam, że zostaję przy Poniedzielniku. Niewtajemniczonym wyjaśniam: chciałam zamienić na Myślnik. Jednakże stałość nazwy mam nadzieję zmobilizuje mnie, aby w poniedziałki napisać choć dwa "kulturalno-literackie" zdania. Czasem z domieszką osobistych doświadczeń.
A więc dziś oznajmiam, iż odwiedziłam nową kawiarnio-księgarnię w moim mieście Kornel i Przyjaciele.
Klimatyczne wnętrze: ciepłe, ciemniejsze barwy (to lubię!) i taki vintage nastrój. Jest kawa i nie tylko (menu TUTAJ), są książki, jest atmosfera. Są spotkania kulturalne. Im bliżej wakacji, tym większą mam szansę bywać częściej. Na bieżąco aktualizowany profil na Facebooku pozwala śledzić ofertę. Właścicielce i Pomysłodawczyni gratuluję i życzę, aby rozwój trwał :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz